Bóg wie czy intro-, czy ekstrawertyk (choć po prawdzie pewnie ani jedno ani drugie), zależy od chumoru, który w ułamki chwili może przejść z jednej skrajności w drugą. Student studiów śródziemnomorskich na UAM, na jak długo to wyjdzie w praniu. Chłopak z małej wsi w zachodniopomorskim (nie jestem z rodziny rolniczej, nadal dużo osób jak słyszy, że człowiek ze wsi to uważa, że pewnie rolnik), który faktyczą "styczność" z życiem miejskim ma dopiero teraz. Nie piję i nie palę, bo nie wiem po co, nie neguję, ale sam nie tykam, wolę te pieniądze rozdysponować inaczej, ale również na pierdoły, czytaj: miniatury z Warhammera, które maluję w wolnych chwilach. Uwielbiam fantastykę, standardowo, lubię filmy, książki (choć ostatnio nie znalazłem żadnej, która by mnie zaciekawila), oraz gry, w których potrafię spędzić setki godzin, a drugie tyle czytając LORE światów z tychże gier. Lubię prawie każdy rodzaj muzyki, nie przepadam jedynia za popem, ale umiłowałem muzykę metalową, od "spokojnego" klasycznego metalu po melodyjny death metal, ale zastrzegam, że znawcą nie jestem. Kocham zwierzęta, szczególnie psy, przez całe życie miałem cztery, teraz mam jednego labradora (resztę dopadło zdrowie które ma prawo szw**kować u psów w wieku 13-16 lat), i lubię gady/płazy (nie na równi z psami), do kotów mam neutralne uczucia, nie przeszkadzaja mi, lubię się z nimi bawić i oczywiście głaskać. Często panuje wokół mnie nieporządek, nie syf, raczej uporządkowany nieład, zapominam po prostu odkładać rzeczy na miejsce, jedyne zastrzeżenie można mieć do stołu na którym maluje i który jest upierniczony w farbie, ale daje to mu pewny urok, patrząc na to że jest to moja "pracownia".
Lubię kunszt kowalski, w misternie wykonanej broni białej kryje się takie samo piękno jak w arcydzielnych obrazach, czy rzeźbach. Mam niewyparzony język, co standardowo czasem jest dobre, a czasem nie. Zazwyczaj nazwyam rzeczy po imieniu, raczej nie lubię kłamać aby komuś dogodzić. Nie lubię cwaniakować, a co za tym idzie, nie lubię cwaniaków, pustych gróźb i poważnych słów za którymi nie idą czyny, jestem idealistą, wierzę w ludzi, wychodziliśmy z dołów nie raz i wychodzić z wielu jeszcze będziemy. Stylów ubioru zbytnio nie ogarniam, ale lubię chyba styl emo i gotycki (? tak się chyba pisze), dzisiaj to chyba standard, nie wiem, memy przynajmniej tak mówią. Choć sam za bardzo się w to nie ubieram, choć bym nawet czasem chciał, bo mnie po prostu nie stać 🥲. Style te są po prostu inne i ciekawsze, ale do pewnego stopnia, każdy ma swoją definicję piękna, ale są granicę których się nie przekracza. Zdjęć niestey za dużo nie mam, jedyne co jest to zdjęcie z pociągu zrobione trzy tygodnie temu i z tabla maturalnego z kwietnia ubiegłego roku, a zdjęć z wakacji sprzed roku czy dwóch lat nie będę wrzucał bo wyglądam na nich jak jeszcze większy wypłosz. Trochę o sobie powiedziałem, trochę ponarzekałem, powiedziałem co lubię i czego nie. No, to tyle
